PICK
EAT UP

Rozwiązanie dla gastronomii,
które rozumie klientów

Gastronomia?

To trochę jak reality show
bez montażu.

Czasem masz gościa, który uśmiecha się od progu, chwali każde danie i jeszcze zostawia napiwek, jakby grał w Twoim zespole.


A czasem... trafiasz na kogoś, kto patrzy tak, jakby Twoje frytki zrujnowały mu święta. Bo dotknęły sałatki.

Wszyscy chcą szybko, tanio, perfekcyjnie. Ale nikt nie widzi, co dzieje się na zapleczu. Telefon wyje, sala pełna, kelner szuka ołówka, kuchnia zgaduje: "Bez cebuli... ale do czego?"

Brzmi znajomo?

Spokojnie. Pick Eat Up układa ten chaos. To sześć narzędzi, które sprawiają, że klienci dostają swoje jedzenie, stoliki się rotują, a Ty masz mniej stresu i więcej kontroli.

A może nawet chwilę na kawę?

Top 6

nowych kanałów sprzedażowych

Zamawianie
online

Bookowanie
stolików

Rabaty
i gastro promki

Dania dnia
i lunche

Ratowanie
jedzenia

Menu
QR

Zamawianie
online

Bookowanie
stolików

Ratowanie
jedzenia

Dania dnia

Kupony

Menu QR

W jednej

apce

Book.Eat

Rezerwacje
to chaos

Klient rezerwuje stolik w Twojej restauracji, ale rezerwacja jest płatna z góry. Kwota ta jest potem odliczana od rachunku. Co to daje?

Eliminuje problem rezerwacji „na wszelki wypadek”, gdzie ludzie nie przychodzą, a stolik stoi pusty.

Możesz sam decydować, ile stolików udostępniasz, na jakie godziny i za jaką kwotę.

Wystawiasz stoliki na określone godziny, - (np. 2h)

Przy wejściu skanujesz kod QR i gość siada
bez nerwów, bez niepewności, bez no-show.

Rezerwacje robią się same,
a Ty masz kontrolę nad salą.

Możesz sprzedawać bilety na eventy – stand-upy, degustacje, kolacje tematyczne.

Lunch.Eat

„Może coś na lunch?”
Fejsbukowy
b... chaos

Każdego dnia klienci mają tylko 30-45 minut na przerwę w pracy. Nie chcą przeszukiwać Facebooka, nie chcą dzwonić i pytać, czy dziś jest lunch.

Chcą szybko kliknąć, zobaczyć dostępne lunche i zamówić.

Dlatego w Pick Eat Up mogą to zrobić w 10 sekund. Nie zastanawiają się, nie tracą czasu – zamawiają i odbierają.

Posty na Fejsie? Klient nie wie, czy oferta jest z dzisiaj czy sprzed tygodnia.

Ustawiasz menu lunchowe w aplikacji – widzi, wybiera, zamawia.

Kontrolujesz ilość porcji i godziny dostępności – nic się nie marnuje.

Lunch.Eat. Twoje menu lunchowe pojawia się w aplikacji w dokładnie tych godzinach,
kiedy klient jest głodny.
Jasno, prosto, bez chaosu.

Pick.Eat

Zamówienia online
Marketplace dla jedzenia (Finder dla dań)

Ludzie zamawiają oczami. Jeśli masz pick.ę? Znajdą właśnie Twoją.

Widzą zdjęcia Twoich dań obok dań Twojej konkurencji i wybierają to, co wygląda najlepiej.

Wybierają po zdjęciach, płacą od razu w aplikacji.

Dostawa? Odbiór osobisty? Ty decydujesz.

Klient nie pyta – klient klika i zamawia.

Jeśli ktoś szuka burgera z boczniakiem, zobaczy Twój i burgera od innych restauracji w okolicy

To konkurencja w czystej postaci – ale jeśli masz dobre jedzenie, wygrywasz.

Każda Twoja pozycja menu
dołącza do galerii smaku,
staje się oddzielną historią,
którą klient chce zjeść.

Rab.Eat

Limitowane edycje

„10% na pizzę”? Klient się tym nie ekscytuje.

„30% taniej na 20 pierwszych burgerów z truflami!”? Brzmi jak wyzwanie.

Masz pomysł na burgera z boczniakiem, pizzę z gruszką albo… cebularza na patyku? Nie musisz od razu rzucać go na stałe do menu.

Wrzucasz 20 porcji jako limitowaną edycję – i patrzysz, co się dzieje. Jeśli się sprzedadzą? Masz dowód, że warto to powtórzyć. Jeśli nie? Nic się nie marnuje, a Ty oszczędzasz czas, nerwy i pieniądze.

To też świetne miejsce na akcje typu: 🍕 Poniedziałki z pizzą -30%
🌮 Testujemy nowy wrap – daj znać, co sądzisz!

Tworzysz ofertę, dodajesz zdjęcie i opis – dokładnie to, co chcesz pokazać. Klient widzi, klika, zamawia.

Ludzie kochają nowości – zwłaszcza, jeśli są dostępne tylko na chwilę i z rabatem, lub bez.

A Ty? Masz przestrzeń, by się pobawić smakiem, kreatywnością i budować coś więcej niż tylko kartę dań. Wszystko zależy od Twojej wyobraźni i chęci dzielenia się czymś świeżym.

Promocje mają sprzedawać,
nie wisieć na tablicy.

Tap.Eat

– Technologia, która daje kelnerom
więcej czasu na bycie…
kelnerami

Klient siada, sam wybiera dania w aplikacji, buduje swój koszyk, a kelner tylko skanuje kod QR i zamówienie leci prosto do kuchni.

Zero błędów, zero nieporozumień.

Z drugiej strony kelner też może szybko wyklikać zamówienie, zamiast zapisywać na kartce. Dzięki temu obsługa jest szybsza i bardziej efektywna.

Kelner podchodzi, klienci wertują papierowe menu, dyskutują, zmieniają zdanie, dyktują zamówienie.
Kelner w pośpiechu zapisuje, biegnie do kuchni, a potem pojawia się zamieszanie: „Bez cebuli, ale do sałatki czy burgera?”

A gdyby zamiast tego… wszystko było prostsze?​
A gdyby zamiast tego… wszystko było prostsze?​

Jeśli klient ma aplikację – wybiera w niej pozycje, zaznacza, czy chce płacić gotówką czy kartą, czy potrzebuje faktury. Kelner skanuje kod QR, a zamówienie trafia do systemu i kuchni.

Jak wygląda klasyczna obsługa stolika?

Kelner podchodzi, klienci wertują papierowe menu, dyskutują, zmieniają zdanie, dyktują zamówienie.
Kelner w pośpiechu zapisuje, biegnie do kuchni, a potem pojawia się zamieszanie: „Bez cebuli, ale do sałatki czy burgera?”

A gdyby zamiast tego… wszystko było prostsze?

Tap.Eat sprawia, że kelner nie traci czasu na notowanie i zgadywanie – obsługuje gościa, a nie kartkę papieru.

Jak działa Tap.Eat?

Jeśli klient ma aplikację – wybiera w niej pozycje, zaznacza, czy chce płacić gotówką czy kartą, czy potrzebuje faktury. Kelner skanuje kod QR, a zamówienie trafia do systemu i kuchni.

Jeśli klient nie ma aplikacji – kelner wyklikuje zamówienie na swoim telefonie, bez konieczności notowania na kartce.

A co z rolą kelnera?

Kelner to nie „napęd do tacy”.
To gospodarz, który dba o komfort gości.

Dzięki Tap.Eat ma więcej czasu, by doradzić i stać się prawdziwym przewodnikiem po menu.

„Widzę, że wybiera Pan ramen – może spróbować naszej domowej lemoniady z yuzu?”

„Do tej pizzy świetnie pasuje nasze autorskie prosecco – polecam!”

„Wieczorem serwujemy wyjątkowy Leśny Napar – idealny na zakończenie kolacji.”

Gość czuje się zaopiekowany,
a kelner nie musi biegać z notesem.

Zero.Eat

Marnowanie jedzenia to
wyrzucanie pieniędzy

Codziennie w każdej restauracji jedzenie ląduje w koszu. A mogłoby trafić na talerz klienta – i na Twoje konto.

Zero.Eat to proste rozwiązanie:

Tworzysz paczki-niespodzianki z nadwyżek.

Sprzedajesz je w atrakcyjnej cenie.

Oszczędzasz jedzenie i budujesz wizerunek miejsca, które nie marnuje.

Klienci uwielbiają okazje – spontaniczne zakupy, odkrywanie nowych smaków. Dla nich to frajda.
Dla Ciebie zero strat i dodatkowy zysk.

Zero.Eat to układ, w którym każdy wygrywa.
Klient ratuje. Ty zarabiasz. A planeta oddycha.

Win = Win = Win

To kosztuje?

Tak, ale tylko
jak zarabiasz

Płacisz tylko wtedy, gdy faktycznie zarabiasz.
Żadnych abonamentów, żadnych ukrytych kosztów.

Prosto, transparentnie i z korzyścią dla Twojego biznesu.

Odłoniliśmy

wszystkie karty.

Teraz już wiesz, co możemy dla Ciebie zrobić. Żadnych sztuczek, żadnego owijania w bawełnę – po prostu konkretne rozwiązania, które pomagają Ci sprzedawać, oszczędzać czas i przyciągać klientów.

Nie musisz od razu podejmować decyzji. Ale jeśli chcesz sprawdzić, jak to działa w praktyce, jesteśmy tu, żeby Ci to pokazać. Bez zbędnych formalności, bez presji. Po prostu – zobacz, czy to coś dla Ciebie.

Bo my nie wierzymy w „sprzedawanie” aplikacji. Wierzymy w budowanie
trwałych relacji.

Zaczynamy?

Co

dalej?

Poznajmy się bliżej

Twój profil w aplikacji

Ustalamy plan działania

Wsparcie dla Twojego zespołu

Peu to nie apka...

to generator
pomysłów

Rezerwacje na wydarzenia

Testowanie nowych dań

Sezonowe wkładki do menu

Tworzenie gotowych zestawów

Co tu sie... oddonuta?

Chcesz kilka inspirujących wskazówek
i sprawdzonych gastro hacków?

Odkryj i przeanalizuj treści,
które uzupełnią gastro pomysły.

Ciekawi Cię, kim jesteśmy?

Dowiedz się więcej o nas i zobacz,
co nas wyróżnia w świecie gastro.

Strona główna

Kiedy

zaczynamy?

Copyright © 2019-2025 pick.eat.up

Made with 💖 in Chelm